Spotykają się dwaj rosyjscy oligarchowie: - Słuchaj, takiego słonia żem kupił. - Słonia? Na cholerę? - Posłuchaj. On mi trawę kosi koło willi każdego ranka. Dzieci do szkoły odprowadza. Przywozi je potem z powrotem. Lekcje za nie odrabia. Czaisz? Śniadanie, obiad, się rozumie, robi. Nocą domu pilnuje. - Niemożliwe. - No, to Ci
Oct 24, 2013 - #stereotypes #red #redrussian #lazniaccca . See more ideas about red russian, funny pictures, meanwhile in russia.
Podkategorie. Poniżej wyświetlono 2 spośród wszystkich 2 podkategorii tej kategorii. Rosyjscy arcymistrzowie szachowi (175 stron) Rosyjskie szachistki (1 kategoria, 9 stron)
Responsibility Andrzej Drawicz. Imprint Warszawa : Państwowe Wydawn. Naukowe, 1968. Physical description 346 p. : ill., ports. ; 19 cm. Series Współczesna
O Rosjanach w Królestwie Polskim. Omówienie książki: Malte Rolf, Imperiale Herrschaft im Weichselland. Das Königreich Polen im Russischen Imperium (1864–1915), De Gruyter Verlag Oldenbourg, München 2015, 531 ss., 31 il.
W pustyni i w puszczy; Przygody Tomka Sawyera; Podróż za jeden uśmiech; Tajemnicza wyprawa Tomka; Tomek wśród łowców głów; Tajemnica Jąkającej się papugi
nHCU7. Czesław Miłosz, Rosja. Widzenia transoceaniczne. Tom I: Dostojewski - nasz współczesnyPublished on Oct 29, 2010Tom pierwszy esejów zebranych Czesława Miłosza poświęconych Rosji, jej kulturze, literaturze, historii i polityce. Czeslaw Milosz's collected essays ... Zeszyty Literackie
Już za tydzień ukaże się pierwsza książka w naszej nowej serii wydawniczej Współczesna Literatura Rosyjska. Zaczynamy od „Jednego dnia Iwana Denisowicza” Aleksandra Sołżenicyna. W kolekcji znajdą się dzieła sławne czy wręcz legendarne, ale również dotychczas mniej w Polsce znane. Kolekcję arcydzieł literatury rosyjskiej XX wieku można zamówić w internetowym Sklepie Polityki >> Literatura rosyjska, zwłaszcza ta XX-wieczna, była przez lata w Polsce czymś więcej niż tylko jedną z literatur światowych. Dzięki genialnym przekładom Jerzego Pomianowskiego, Andrzeja Drawicza, Wiktora Woroszylskiego, Ireny Lewandowskiej i wielu innych czytało się autorów rosyjskich tak, jakby to była polska literatura. Izaak Babel, Ilja Erenburg czy Andriej Płatonow wrastali w polszczyznę. Te książki tworzyły specyficzny kod porozumienia. Mówiło się w Polsce Zoszczenką, Płatonowem, Strugackimi. A kiedy Jacek Kaczmarski śpiewał w piosence „Wiosną lody ruszyły, panowie przysięgli!”, publiczność zdawała sobie sprawę, że cytuje genialną satyrę o Wielkim Kombinatorze, czyli „Dwanaście krzeseł” Jewgienija Pietrowa i Ilii Ilfa. Paradoks polegał na tym, że chociaż wszystko co radzieckie wzbudzało niechęć, to literaturę powstająca w Rosji kochaliśmy. To właśnie u Sołżenicyna, Bułhakowa czy Zoszczenki znajdowaliśmy najtrafniejsze obrazy systemu i analizy mechanizmu totalitarnego państwa. Kiedy język rosyjski w czasach PRL był w szkole najmniej lubianym przedmiotem – literaturę rosyjską czytało się pod ławkami. Na poetach i bardach rosyjskich uczono się języka. Ta literatura demaskowała absurdy i kłamstwa, rozbrajała je śmiechem – w naszej kolekcji nie mogło więc zabraknąć satyr i groteski. Takiej, jak choćby Władimira Wojnowicza „Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkina”. Prostota Czonkina zderza się z zakłamaniem systemu sowieckiego. Literatura demaskowała nie tylko rzeczywistość, ale i język. Jak pisał Brodski o Płatonowie: „W przeciwieństwie do Kafki, Joyce’a czy, powiedzmy, Becketta, którzy opowiadają o zgoła naturalnych tragediach swoich alter ego, Płatonow mówi o narodzie, który w pewnym sensie padł ofiarą własnego języka, a ściślej – o samym języku, który okazał się zdolny zrodzić fikcyjny świat i popaść od niego w gramatyczną zależność”. Najlepszym przykładem jest Zoszczenko, który korzysta z nowomowy i obiegowych sloganów, i z nich tworzy materię literacką swoich satyrycznych opowiadań. Kropka w porę postawiona W książkach wybranych do kolekcji POLITYKI znajdziemy niesłychanie przejmujący obraz XX w. Od czasów schyłku caratu, przez rewolucję październikową, czasy NEP, wojnę polsko-bolszewicką, sowieckie łagry i czasy powojenne, aż po portret najmłodszego pokolenia przełomu XX i XXI w. Ale nie tylko ten obraz czasów jest tu ważny – nasza 15-tomowa kolekcja składa się z arcydzieł, a więc znajdziemy tu zdania, które potrafią wręcz przygwoździć czytelnika. Aż się prosi, by sporządzić coś w rodzaju antologii najlepszych cytatów. Otwierałoby ją jedno z piękniejszych zdań, jakie kiedykolwiek napisano o sile literatury. „Żadne żelazo nie może wejść w ludzkie serce z tak mrożącą siłą jak kropka w porę postawiona” – pisze Izaak Babel w opowiadaniu „Guy de Maupassant”. Babel w przekładzie Pomianowskiego jest też liryczny: „Pamiętasz ty Żytomierz, Wasylu? Pamiętasz ty Teterew, Wasylu, tej nocy, kiedy sobota, młoda sobota skradała się śladem zmierzchu, przydeptując gwiazdy czerwonym obcasikiem?”. Skąd brała się taka siła tej prozy? „Biorę jakąś bagatelkę, anegdotę czy plotkę z rynku – tłumaczył Babel w jednym z esejów – i robię z niej rzecz, od której sam nie mogę się oderwać. Zaczyna błyszczeć. Staje się obła, jak morski kamyk. Jej cząstki są sprzęgnięte zwarcie, jak ogniwa. I siła tego sprzężenia jest taka, że nawet piorun jej nie rozbije. Takie opowiadanie ludzie będą czytać, będą. I nie zapomną go. I będą śmiać się przy czytaniu wcale nie dlatego, że to wesołe, tylko dlatego, że cieszymy się, gdy widzimy, że człowiekowi może coś jednak się udać”. I rzeczywiście Babel stał się w Polsce jednym z ulubionych pisarzy. Z podobnym zachwytem można czytać opowieść o krawcu i sowizdrzale z Homla Lejzorze Rojtszwańcu Ilji Erenburga, który „kochał nie upiększoną niczym wolność, orgię drzew na wybrzeżu Soża, gwiazdy, które wirują gdzieś w próżni horyzontów, i kochał pewne dziewczę homelskie, którego imię niech pozostanie okryte ostateczną tajemnicą”. Każdy tom kolekcji przenosi nas do innych miejsc, do Odessy Babla, na Krym Bunina czy do Kijowa Bułhakowa. „Niczym wielowarstwowe plastry pszczele dymiło, huczało i mrowiło się miasto” – pisze o Kijowie Bułhakow w „Białej gwardii”. W tej prowizorycznej antologii cytatów nie mogłoby zabraknąć fragmentu ze „Ślimaka na zboczu” braci Strugackich: „Słuchajcie książki, czy wy wiecie, że jest was więcej niż ludzi?”– bohaterowi, który usnął w bibliotece, śni się, że rozmawia z książkami. „Gdyby wszyscy ludzie zniknęli, mogłybyście zasiedlić Ziemię i byłybyście dokładnie takie same jak ludzie. Są wśród was dobre, uczciwe, mądre, wykształcone, a także lekkomyślne i puste, sceptycy i szaleńcy, mordercy, deprawatorzy, dzieci, nudni kaznodzieje, nadęci głupcy i zachrypli krzykacze o przekrwionych oczach. I nie wiedziałybyście, po co istniejecie”. Tak jak ludzie. „Jeden dzień Iwana Denisowicza” Sołżenicyna, od którego rozpoczynamy naszą kolekcję, to jedna z tych książek, która „otworzyła oczy” czytelnikom, obnażyła system sowiecki. Podobne znaczenie miała „Armia Konna i inne opowiadania” Babla, który towarzyszył Armii Konnej Budionnego w całej kampanii polskiej. Jego dziennik z 1920 r., szczery do bólu, jest zapisem zawiedzionej miłości do rewolucji. Podobnie „otwierały oczy” słynne antyutopie – „Zaproszenia na egzekucję” Nabokova to jedna z najlepszych jego powieści. Pokazał w niej społeczeństwo przyszłości poddane władzy totalitarnej, w którym żyją odczłowieczone automaty, a martwe przedmioty z kolei ożywają i nabierają cech ludzkich. Legendarna antyutopia „Wykop” Płatonowa opowiada o ekipie przygotowującej wykop pod „wszechproletariacki” budynek, ale przede wszystkim mówi o języku. „Taki język to dla tłumacza trudna próba. Jest on świadomie popsuty, pełen tautologii, alogizmów, nowotworów, dysonansowych zestawień, kulawych konstrukcji. Ale jest w tym wielki, na płatonowską miarę, zmysł” – pisał w posłowiu tłumacz Andrzej Drawicz. Kolejną antyutopią w naszej kolekcji jest „Kyś” Tatiany Tołstoj, opowieść o świecie po wielkim wybuchu, po którym ludzkość cofnęła się do epoki kamiennej. Ta książka powstała już w nowej Rosji, ale opowiada o świecie, który się wcale nie zmienił i tkwi ciągle w rzeczywistości sowieckiej. Oskarżeni i skazani Literatura rosyjska, co dobrze widać w tej kolekcji, czerpie nieustannie ze swojej tradycji. Groteska Wojnowicza wyrasta z Bułhakowa, bez Zoszczenki, Płatonowa i Bułhakowa nie byłoby „Kysia” Tatiany Tołstoj. Polskiemu czytelnikowi przyjdą do głowy też inne skojarzenia: „Kolejka” Sorokina przypomina nasz „Kompleks Polski” Konwickiego, który również rozgrywa się w kolejce do sklepu. Z Dostojewskiego zmieszanego z popkulturą czerpie Pielewin w „Generation P”. Siła tej literatury bierze się więc nie tylko z przenikliwej analizy sytemu, z umiejętnej gry humorem czy groteską, ale i z tradycji – tak powstaje swoista piramida literacka. Nie sposób też czytając te tomy nie myśleć o dramatycznych losach autorów. O Sołżenicynie, Bablu, Płatonowie. Babel został aresztowany w 1939 r. Oskarżono go o udział w spisku trockistowskim, o szpiegostwo i przygotowanie zamachu na Stalina i Woroszyłowa, w końcu skazano na śmierć. Podobno, jak pisał Pomianowski, jego ostatnim życzeniem było ukończyć utwór, który zaczął pisać w więzieniu. Nie zachował się jednak żaden ślad po tym tekście. Płatonow całe życie walczył z cenzurą, naraził się Stalinowi, który po przeczytaniu jednego z opowiadań napisał o nim na marginesie „swołocz”. Sam pisarz nie został aresztowany, za to jego syn spędził wiele lat w obozie. Z kolei Bułhakow właśnie dzięki „Białej gwardii”, a właściwie dzięki sztuce teatralnej na motywach tej powieści – miał u Stalina specjalne względy. Stalin był jej entuzjastą i widział ją kilkanaście razy. Kim natomiast był Agiejew, autor „Romansu z kokainą”? Przypuszczano, że to jeden z pseudonimów Nabokova. Jednak sam pisarz nigdy do tej skądinąd świetnej książki się nie przyznał. Ta opowieść o szkole i dojrzewaniu (i eksperymentach z tytułowym narkotykiem), rozgrywająca się na początku XX w., nie jest tak znana jak inne pozycje z naszej kolekcji i może być dla czytelników zaskoczeniem. Przypomina bowiem „Buszującego w zbożu” Salingera. Pokazuje też mocny obraz uzależnienia. Po co gonić za szczęściem, skoro kokaina pozwala je osiągnąć bez jakiegokolwiek wysiłku? – zastanawia się bohater. Oczywiście tylko na początku – potem już nigdy nie udaje się bohaterowi odnaleźć tego szczęścia. Do czytania kręgosłupem Zaskoczeniem będzie też nowa lektura rzeczy znanych. Choćby „Ślimak na zboczu” Strugackich, klasyczna pozycja literatury SF. Otóż okazuje się, że pojawiają się w tej powieści ni mniej, ni więcej tylko prototypy maszyn typu „transformers”, czyli traktory, samochody czy kombajny, które mówią i potrafią zabijać. Najgroźniejszy zaś obraz w powieści to świat samych kobiet, które podporządkowały sobie inne gatunki i nie potrzebują w ogóle mężczyzn – kosmatych zwierząt, jak o nich mówią. Najmocniejszym jednak wrażeniem przy lekturze naszej serii może być wręcz zmysłowa radość i przyjemność, która bierze się z obcowania z literaturą najwyższej próby. Opisał ją w swoich wykładach o literaturze rosyjskiej Nabokov: „Mądry czytelnik czyta książkę geniusza nie sercem, nie mózgiem nawet, ale kręgosłupem. To tam właśnie pojawia się owo niepokojące mrowienie, nawet wtedy, gdy zachowujemy pewien wskazany dystans, pewną rezerwę podczas lektury. Wtedy z przyjemnością zmysłową i intelektualną zarazem będziemy obserwować artystę budującego swój domek z kart i widzieć, jak przeobraża się on w piękny pałac ze stali i szkła”. Owe nabokovowskie „ciarki wzdłuż krzyża” czekają czytelników podczas lektury naszej serii rosyjskich arcydzieł. Kolekcję arcydzieł literatury rosyjskiej XX wieku można zamówić w internetowym Sklepie Polityki >>
Rosja i Rosjanie Wczoraj w godzinach wieczornych na podmoskiewskim cmentarzu rozbił się samolot transportowy. Generał Jakimow na dzisiejszej konferencji powiedział, że dzięki szybkiej reakcji służb ratowniczych i użyciu ciężkiego sprzętu udało się do tej pory odnaleźć 14,5 tyś ciał. Udostepnij Stały link Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy. Udostepnij Stały link Dyskutowali żołnierze rosyjscy i chińscy kto kogo zwycięży. Chińczycy mówią: - A my na Was jądrową bombę zrzucimy. - To co takiego? - A to wszystko materialne pozostaje a żywe ginie! - Fiuuuuu. A my na Was wtedy pluton chorążych napuścimy. - O. A to co takiego? - A wtedy to wszystko żywe pozostaje, a materialne ginie! Udostepnij Stały link Umiera stary Gruzin. Przy łożu śmierci siedzi jego wnuk. Umierający mówi: - Kiedyś, gdy umarł Lenin, umarł i leninizm... Kiedy umarł Stalin, umarł stalinizm... - Dziadku Onanie, nie umieraj! Udostepnij Stały link Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina. Do Stalina podchodzi dziecko: - Wujek! Daj cukierka! Stalin: - Spier.....! W tym momencie kamera najeżdża na wielką planszę z napisem: A MÓGŁ ZABIĆ!!! Udostepnij Stały link Wyniki strzeleckie w rosyjskiej jednostce wojskowej: Iwanov - Pudło Pietrov - Pudło Sidorov - Pietrov Udostepnij Stały link W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi: - Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz! - Paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin. - A potomu, szto u nas cziornych niet! Udostepnij Stały link Rosyjscy programiści stworzyli pierwszy program komputerowy, który w rozmowie po rosyjsku przeszedł pomyślnie test Turinga (test człowiek/maszyna). Algorytm był prosty. Na wszystkie pytania odpowiadał “A idź w pizdu!”. Udostepnij Stały link Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada "nowy Ruski": obwieszony złotem i pilnowany przez dwóch goryli. Na ramieniu niesie narty. - Przepraszam ale szanowny pan chyba się pomylił - zwraca mu uwagę pracownik lotniska - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu. Rosjanin uśmiecha się cynicznie. - Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym. Udostepnij Stały link Dzwonek do drzwi. Na progu stoi dwóch barczystych mężczyzn. - "Opiekunów" wzywaliście? - Nie. - To płacicie pięćset rubli, za fatygę... Udostepnij Stały link Wojska rosyjskie mają stacjonować obok wojsk ONZ. Dowódca wojsk rosyjskich mówi do żołnierzy: - Francuzi wymieniają bieliznę co tydzień. Anglicy wymieniają bieliznę co trzy dni. Amerykanie wymieniają bieliznę co dwa dni. Wy będziecie wymieniać codziennie. Po chwili dodaje: - A kto z kim będzie zmieniać, to już sami sobie ustalicie. Udostepnij Stały link - Jakie jest credo człowieka sowieckiego? - Lepiej na wszystko patrzeć przez palce niż przez kraty. Udostepnij Stały link Moskwa, u szewca: - Przyszedłem odebrać buty z naprawy. - Płaci pan 20 rubli. - Tak mało? Na kwicie jest napisane, że mam do zapłaty 40 rubli. - Jeden but zgubiliśmy. Udostepnij Stały link Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna: - O, o, o, o, o. Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi: - Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie! Udostepnij Stały link Rozmawia dwóch Rosjan, po przylocie do USA: - Ty popatrz, oni tu wszyscy płacą dolarami! - No, zupełnie takimi, jak nasze baksy! Udostepnij Stały link - Czy to prawda, że po katastrofie w Czarnobylu nie można jeść jabłek? - Nieprawda. Jabłka można jeść ile się chce, natomiast ogryzki należy zakopywać w ziemi na głębokość co najmniej dwóch metrów. Udostepnij Stały link
Nawet najwięksi luminarze rosyjskiej kultury często nie mogli się powstrzymać przed szczerymi wypowiedziami na temat niewolniczych schematów, w których tkwi umysłowość wszystkich warstw ich narodu, jego zbrodniczych skłonności i powszechności życia w pogardzie dla wszelkich ludzkich zasad. Mikołaj Gogol szukał przyczyn w sposobie organizacji państwa. W nowelach pisał na przykład, że wynagrodzenia urzędników były często tak niskie, że nie sposób się było z nich utrzymać. Władze jednak się tym nie przejmowały, wiedząc, że i tak większość dochodów każdego urzędnika stanowią łapówki. Podwyżek więc nie dawały, a korupcję tolerowały, co oczywiście przeobraziło całe państwo w jedno wielkie bandyckie monstrum. Jeśli pojawił się ktokolwiek uczciwy – nim zdołał pisnąć, już go wdeptywano w ziemię. I takie stosunki stały się normą wszędzie: w cerkwi, wojsku, policji, gospodarce, a w ślad za nimi w życiu każdej społeczności i każdej rodziny. - Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ- Iwan Turgieniew pisał, że Rosjanin to największy i najbardziej zuchwały kłamca na świecie. Wszechobecną patologię, wrodzoną demoralizację i rozkoszowanie się w wyrządzaniu zła Iwan Szmielow opisywał słowami: Rosjanie to lud, który nienawidzi wolności, uwielbia niewolnictwo, kocha kajdany na swoich rękach i nogach oraz swój własny brud zarówno fizyczny, jak i moralny. I do jednego jest tylko gotów w każdej chwili – do stłamszenia wszystkich i wszystkiego. Podobnie uważał Fiodor Dostojewski: Rosjanie to naród, który wędruje po Europie i szuka, co by tu można rozwalić, co zniszczyć. I chętnie zrobi to dla samej tylko rozrywki. Jakby wtórował mu Maksym Gorki: Najważniejszym sukcesem narodu rosyjskiego jest jego sadystyczne okrucieństwo. Przez całe swe życie obcował z tym sadyzmem polski pisarz, Ferdynand Ossendowski, dlatego nie zaskoczyła go wszechobecna rzeź, jaka od przewrotu z jesieni 1917 roku stała się codziennością całej Rosji. Znającego ten kraj nie zdziwiło ani to, że po wymordowaniu milionów ludzi powszechnym obrazkiem były wygłodzone i schorowane dzieci, którym zamordowano rodziców ani też to, że decyzją bolszewickiej władzy setki tysięcy (o ile nie miliony) tych dzieci zabito w ramach zarządzonych polowań na ludzi. Setki tysięcy kilkulatków zabito, strzelając do nich jak do kaczek czy szczurów, bez ostrzeżenia. Takim właśnie sposobem rozwiązano wtedy problem bezdomnych, schorowanych i umierających z głodu sierot. W czasach tych Iwan Bunin pisał: Ze zgrozą myślę o tym, kogo urodzi to pijane krwawe bydło, które przechwyciło władzę w Rosji i o tym, co się będzie działo w Rosji za dwa – trzy pokolenia. Aż strach myśleć, bo jest to przecież przerażająco oczywiste. Na jakąkolwiek pozytywną zmianę nie miał też nadziei Michaił Sałtykow -Szczedrin piszący: Obudźcie mnie za sto lat i zapytajcie, co teraz robią Rosjanie, a ja wtedy od razu wam odpowiem: to, co zawsze – piją i kradną. W biografiach Józefa Piłsudskiego często opisywane są jego pobyty w Rosji. Bywało, że w jakimś mieście musiał zmienić pociąg, co dawało szansę spaceru i poznania okolicy. Którymś razem musiał czekać na przesiadkę cały dzień, a było to na dworcu znajdującym się kilka kroków od Kremla. Piłsudski także wtedy wolał jednak cały ten czas spędzić w poczekalni. Pytany o przyczynę miał odpowiedzieć, że Rosję zna tak dobrze, że wszystko, co rosyjskie napawa go odrazą. W wielu też swoich wypowiedziach podkreślał, że istotą rosyjskiej duszy jest bezbrzeżna nienawiść do wolności. I takie jest odwieczne źródło rosyjskiej nienawiści do Polski, takie też, znanej od niezliczonych pokoleń, rosyjskiej żądzy jej zdeptania. Według Piłsudskiego – Polak, choćby i nic nie robił, musi być przez Moskala postrzegany jako wróg. Bo istotą tożsamości Polaka jest wolność, czyli to, co w Rosjanach uruchamia agresję i wolę zniszczenia. Z każdym sąsiadem trzeba jakoś żyć. Być może też z każdym, pomimo najgłębszych nawet podziałów, da się też znaleźć niekoniecznego porozumienia. W przypadku relacji z Rosją trzeba zastosować stare angielskie przysłowie: Najsolidniejsze płoty budują najlepsze sąsiedztwo. Znając jednak rosyjską skłonność do wyłamywania płotów wszystkich sąsiadów i napawania się zniszczeniami, tak jak teraz na Ukrainie, musimy być czujni. Musimy też mieć pod ręką maczugę, która zapewni utrzymanie właściwych relacji i zagwarantuje zachowanie odpowiedniego dystansu. Artur Adamski
Tag: znani pisarze rosyjscy Niesamowite ciekawostki o Rosji Niezwykłe informacje o Rosji i Rosjanach. Z czego słynie ten kraj – fascynujące ciekawostki o Rosji – historia i dzień dzisiejszy Fascynujące ciekawostki o Rosjanach 1) Piotr Wielki (1672-1725), to jeden z najbardziej znanych carów Rosji. Pod jego przywództwem kraj… Czytaj więcej > 1 of 1
rosyjscy pisarze o rosjanach